Poczet szlachty galicyjskiéj i bukowińskiéj Tustanowski Michał, Jan, Bazyli-Ignacy, Grzegorz, Aleksander i Józef, synowie Adama, Wydział Stanów, r. 1835. Genealogisches Handbuch des Adels 10.10.1835 Michael, Johann, Basil, Ignaz, Gregor, Alexander u. Joseph Tustanowski. Internet Dla architekta Kijowa Alexandra Beretti szczyt sławy i chwały przypadł w latach 1840-tych. W tym okresie otrzymał najbardziej prestiżową pracę i cieszył się przychylnością gubernatora generalnego Bibikova, był znany jako niepodważalny autorytet. Niektórzy szlachcice, jak Grzegorz Tustanowski postanowili dać mu na naukę swoje dzieci, Romualda i Piotra. Zawarł on z architektem dość osobliwą umowę. Dzieciaki miały mieszkać i studiować architekturę u Berettiego przez 8 lat, za co ojciec zapłacił określoną kwotę. W przypadku przedwczesnego zerwania umowy obowiązywały kary. Przewidywały one, że w razie nieposłuszeństwa lub zaniedbania studentów Beretta ma pełne prawo, proporcjonalne do winy i wieku, ich ukarać jak mu się podoba na tych samych prawach co ojciec dzieci. Oczywiście, czcigodny nauczyciel zbyt energicznie stosował niniejszy ustęp umowy. Cztery i pół roku Tustanowscy tolerowali to, a następnie opuścili dom bez pytania architekta. Domagał się on odszkodowania, a sąd rejonowy przyznał mu do tego prawo. Jednak Tustanowski senior odwołał się od tej decyzji do wyższej instancji. Potem rzeczy przybrały inny obrót. Z jednej strony, umowa między Beretta i Tustanovskimi nie była zgodna z prawem i w rzeczywistości była "fikcją literacką”. Z drugiej - Beretti był ścigany za obrazę dzieci szlachty, za którą przewidziano grzywnę na ich korzyść. Dwadzieścia lat przesłuchań przed sądem dopóki Senatu rządowy nie uznał, że ... „Nikt nikomu nie jest nic winien”. W uczciwości, zauważamy, że uderzenia Berettiego poszły na korzyść braci i obaj pracowali pomyślnie dla rozwoju Kijowa. Papiery rodzinno-majątkowe Józefa Tustanowskiego Grzegorz Tustanowski. Dzieci; Adam, Maria, Justyna i Edward. Miejsce: Sobotnica